- Szczegóły
- Kategoria: Porady Prawne
- Odsłon: 581
Każdy ma społeczny obowiązek informowania o popełnieniu przestępstwa prokuratora lub policję na podstawie art. 304 par. 1 kodeksu postępowania karnego (k.p.k.). Jednak, jak wyjaśnia Prawo.pl, lekarz tylko w ściśle określonych prawem sytuacjach ma obowiązek zawiadomić o popełnieniu przestępstwa organy ścigania. Poza zamkniętym katalogiem tych spraw lekarz musi dochować tajemnicy lekarskiej. Także wtedy, gdy dowie się, że np. pacjent posiada lub zażywa środki odurzające.
„Wyjątkiem od zasady zachowania informacji w tajemnicy jest obowiązek zawiadamiania o najpoważniejszych przestępstwach takich jak np. ludobójstwo, zabójstwo, wykorzystanie seksualne małoletniego poniżej 15 r.ż.” - wylicza dr hab. n. praw. Radosław Tymiński, na łamach Prawo.pl.
Według ekspertów Prawo.pl w sytuacji, gdy lekarz dowiaduje się od pacjenta, że ten używa i posiada środki odurzające, musi dochować tajemnicy lekarskiej.
W codziennej praktyce lekarza najczęściej mogą się zdarzyć sytuacje, w których lekarz pozyska wiadomość świadczącą, iż pacjent może być ofiarą przestępstwa usiłowania zabójstwa. Szczególnie dotyczy to pacjentów przywiezionych na SOR z obrażeniami ciała, z ranami kłutymi, ciętymi, poparzonych. Lekarz nie jest zobowiązany do ustalenia, czy jest to usiłowanie zabójstwa czy może inne przestępstwo. Ważne, aby zareagował w każdej sytuacji, kiedy obrażenia są wynikiem działania osób trzecich. Niezależnie od tego, czy ma do czynienia ze sprawcą, czy z ofiarą - przypomina Prawo.pl.
Jak tłumaczy serwis, gdy lekarz podejrzewa, że śmierć pacjenta na oddziale nastąpiła w wyniku zabójstwa, musi powiadomić organy ścigania. Lekarz powinien powiadomić organy ścigania o śmierci pacjenta w każdej sytuacji, gdy śmierć pacjenta jest następstwem: wypadku drogowego, wypadku przy pracy, obrażeń ciała następstwem samobójstwa.
Także, gdy lekarz został wezwany do stwierdzenia zgonu i wystawia kartę zgonu, ma obowiązek w szczególności zwrócić uwagę, czy zgon nie nastąpił na skutek przestępstwa - podsumowuje Prawo.pl.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Wystawienie RPO w sprawie przesłanki dyskwalifikującą transseksualistów z zawodowej służby wojskowej
- Szczegóły
- Kategoria: Porady Prawne
- Odsłon: 687
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Valeri Vachev zwrócił się do sekretarza stanu w MON Cezarego Tomczyka z pytaniem z jakich powodów „transseksualizm" został ponownie uznany w rozporządzeniu MON z 25 marca 2024 r. za przesłankę dyskwalifikującą z zawodowej służby wojskowej.
Jak podkreślono w piśmie do wiceszefa MON, Światowa Organizacja Zdrowia usunęła transpłciowość, w tym transseksualizm, z listy zaburzeń psychicznych. Dlatego RPO zwraca uwagę MON na kwestię dostępu do służby wojskowej osób transpłciowych.
Zgodnie z rozporządzeniem MON z 25 marca 2024 r. w sprawie orzekania o zdolności do służby wojskowej i trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach, które weszło w życie 28 marca 2024 r., „transseksualizm" i „obojnactwo" ponownie wymieniono jako choroby i ułomności będące podstawą do orzeczenia przez komisję kategorii „E" lub „N", oznaczających całkowitą, trwałą lub czasową niezdolność do czynnej służby wojskowej.
„Transseksualizm" i „obojnactwo" widnieją w wykazie chorób lub ułomności uwzględnianych przy orzekaniu o zdolności do służby wojskowej oraz służby poza granicami państwa, a także o ograniczonej zdolności do pełnienia zawodowej służby wojskowej w poszczególnych rodzajach sił zbrojnych RP i rodzajach wojsk oraz na określonych stanowiskach służbowych wraz ze wskazaniem kategorii zdolności do zawodowej służby wojskowej oraz warunkach orzeczenia o tych sprawach (załącznik nr 1 do rozporządzenia) oraz w wykazie chorób i ułomności uwzględnianym przy orzekaniu o zdolności do pełnienia służby w rodzajach wojsk i służb oraz na stanowiskach służbowych i funkcjach wojskowych wymagających szczególnych predyspozycji zdrowotnych oraz warunkach orzekania w tych sprawach (załącznik nr 2 do rozporządzenia).
W ocenie rzecznika stan prawny ograniczający dostęp do służby wojskowej osobom transpłciowym i interpłciowym stoi w sprzeczności z aktualnym stanem wiedzy medycznej oraz z zaleceniami Komitetu Ministrów Rady Europy w sprawie praw człowieka członków sił zbrojnych z 2010 r. i może być uznany za przejaw dyskryminacji ze względu na tożsamość płciową. Ry
- Szczegóły
- Kategoria: Porady Prawne
- Odsłon: 495
Potencjalnie - zgodnie z przepisami - może dojść do sytuacji, że ten sam pojazd może być zbywany regularnie i nie zostać w praktyce nigdy zarejestrowany - czytamy w artykule Prawo.pl. Jak podaje serwis samorządowcy ze Związku Powiatów Polskich wskazują, że praktyczny problem dla organów rejestrujących pojawia się w sytuacji, kiedy właściciel pojazdu dokona jego zbycia przed upływem terminu do złożenia wniosku o rejestrację.
Jak informuje Prawo.pl, do końca 2023 r. w przypadku zbycia pojazdu zarówno sprzedający, jak i kupujący, mieli obowiązek dokonać organowi rejestrującemu zgłoszenia, odpowiednio: sprzedający o sprzedaniu, zbyciu pojazdu, a kupujący o nabyciu. Za niewykonanie tych obowiązków groziły określone sankcje. Nie istniał obowiązek rejestracji pojazdu.
Jednak ustawą z 7 lipca 2023 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczania niektórych skutków kradzieży tożsamości znowelizowano przy okazji przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym (prd). Nowelizacja, która weszła w życie 1 stycznia 2024 r., w miejsce dotychczasowego obowiązku zgłaszania nabycia pojazdu wprowadziła generalny obowiązek złożenia wniosku o rejestrację nabytych pojazdów. Obowiązek ten wynika z art. 73aa ust. 1 prd, który stanowi, że każdy właściciel pojazdu ma obowiązek złożenia wniosku o jego rejestrację w terminie 30 dni - informuje serwis Prawo.pl.
W przypadku, gdy właścicielem pojazdu jest przedsiębiorca prowadzący na terytorium RP działalność gospodarczą w zakresie obrotu pojazdami, termin na rejestrację wydłuża się do 90 dni. Nowela wprowadziła też art. 73aa ust. 7 prd i wyjątek od tej zasady, stanowiąc, że obowiązku rejestracji nie stosuje się, w przypadku, gdy właściciel pojazdu nabytego na terytorium RP dokona zbycia tego pojazdu przed upływem terminów, czyli 30 bądź 90 dni.
Samorządowcy ze Związku Powiatów Polskich na łamach Prawo.pl wskazują, że praktyczny problem dla organów rejestrujących pojawia się w sytuacji, kiedy właściciel pojazdu dokona jego zbycia przed upływem terminu do złożenia wniosku o rejestrację. Żaden przepis prawa polskiego takiej czynności nie zabrania. Ale uniemożliwia to jednak złożenie wniosku o rejestrację, bo wniosek taki może złożyć wyłącznie aktualny właściciel pojazdu.
Według interpretacji Ministerstwa Infrastruktury, przytaczanej przez Prawo.pl, w przypadku zbycia pojazdu przed upływem wspomnianych terminów, dla nowego właściciela termin na złożenie wniosku o rejestrację pojazdu (30 albo 90 dni) jest liczony od daty nabycia pojazdu na terytorium RP, w związku z czym zastosowanie ma tu art. 73aa ust. 1 pkt 1 prd. Przepis ten dotyczy pojazdów zarejestrowanych i niezarejestrowanych.
Samorządowcy pytają jednak, co w sytuacji, kiedy pierwszy właściciel dokona zbycia 30-tego dnia. Ile dni zostaje dla nowego właściciela tego pojazdu do wykonania tego obowiązku?
Przemysław Matysiak, ekspert Związku Powiatów Polskich, wskazuje na łamach Prawo.pl, że potencjalnie może dojść do sytuacji, że ten sam pojazd może być zbywany regularnie i nie zostać w praktyce nigdy zarejestrowany. A celem nowelizacji było m.in. uszczelnienie systemu.
źródło: PAP
- Szczegóły
- Kategoria: Porady Prawne
- Odsłon: 729
To już niemal rok! Punkt paszportowy MSWiA na warszawskim lotnisku już za dwa dni będzie obchodził swoją pierwszą rocznicę działalności. W tym czasie, z możliwości szybkiego wyrobienia paszportu tymczasowego, skorzystało prawie 15 tys. osób.
Pierwszy rok działalności punktu wydawania paszportów tymczasowych na Lotnisku Chopina to dobry moment na podsumowanie jego działalności. Liczby i historie osób, które uzyskały w tej sposób tymczasowy dokument paszportowy pokazują, że został dobrze przyjęty przez pasażerów.
Pierwszy rok działania w liczbach
Od otwarcia punktu 20 kwietnia 2023 r., wyrobiono niemal 15 tys. paszportów tymczasowych. Rekordowe zainteresowanie przypadło na okres wakacyjny. W lipcu 2023 r. nasz punkt wydał aż 1 894 paszporty. Niewiele mniej dokumentów wystawiono w sierpniu 2023 r. – 1 846.
Z kolei rekordowym dniem był piątek przed rozpoczęciem ferii zimowych (12 stycznia 2024 r.), gdy wydano 131 dokumentów.
Najczęstszymi kierunkami odlotów z paszportem tymczasowym były Wielka Brytania, Egipt, Turcja, Włochy i Hiszpania.
Tysiące wyjątkowych historii
Wielu polskich podróżnych było bardzo wdzięcznych pracownikom punktu paszportowego MSWiA za sprawną pomoc. To często wzruszające historie pilnych wyjazdów za granicę np. do rodziny. Dzięki paszportowi tymczasowemu dostępnemu na lotnisku, jeden z podróżnych mógł odwiedzić swojego nowonarodzonego wnuczka. Inną ciekawą historią jest wyrobienie paszportu osobie z reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Najczęściej jednak podróżni korzystają z możliwości wyrobienia paszportu tymczasowego, kiedy zapominają paszportu z domu. Jest też wiele sytuacji, w których osoby przyjeżdzające na lotnisko zabierają ze sobą dokument niewłaściwy np. prawo jazdy albo nieważny. W takich przypadkach punkt paszportowy służy pomocą każdemu polskiemu obywatelowi.
Punkt paszportowy na Lotnisku Chopina w Warszawie
Paszport tymczasowy można wyrobić w punkcie na Lotnisku Chopina w Warszawie. Przy złożeniu wniosku należy okazać ważny bilet lotniczy. Na miejscu pracownik punktu sprawdza tożsamość osoby, która ubiega się o taki paszport. Wykonywane jest też zdjęcie niezbędne do wyrobienia dokumentu.
Paszport tymczasowy jest ważny tylko przez określony czas (maksymalnie przez 365 dni), w zależności od indywidualnej sytuacji. Dzięki działającemu od 2022 roku Rejestrowi Dokumentów Paszportowych wniosek o wydanie paszportu tymczasowego jest generowany elektronicznie, a następnie podpisywany na urządzeniu do składania podpisu.
Paszport tymczasowy jest wyrabiany w sytuacji, gdy podróżny zgubi/zapomni paszportu lub dowodu osobistego, albo zostanie okradziony. W przypadku wyrobienia takiego dokumentu dla dzieci, niezbędna jest zgoda obojga rodziców.
Punkt paszportowy znajduje się na poziomie odlotów w strefie ogólnodostępnej Terminalu A Lotniska Chopina w Warszawie. Punkt czynny jest od poniedziałku do piątku, w godzinach 8:00-20:00. W punkcie znajduje się także Info Kiosk, w którym można zapoznać się ze wszystkimi informacjami na temat paszportu tymczasowego.
Paszport tymczasowy – najważniejsze informacje
Uzyskanie paszportu tymczasowego w punkcie na Lotnisku Chopina w Warszawie jest możliwe w następujących sytuacjach, jeśli:
- utracono / zapomniano paszportu / dowodu osobistego, albo został on ukradziony;
- posiadany paszport lub dowód utracił ważność;
- pasażer dysponuje ważnym biletem lotniczym.
Opłata za wyrobienie paszportu tymczasowego wynosi 30 zł. Płatność odbywa się wyłącznie kartą płatniczą w punkcie na Lotnisku Chopina w Warszawie.
- Szczegóły
- Kategoria: Porady Prawne
- Odsłon: 1034
W środę, 3 kwietnia br. w MSWiA odbyła się konferencja prasowa ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego oraz wicepremiera, ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Szefowie MSWiA i MC mówili o działaniach, które dotyczą zapewnienia bezpieczeństwa w czasie nadchodzących wyborów samorządowych.
W najbliższą niedzielę, 7 kwietnia br. odbędą się w Polsce wybory samorządowe. Wybierzemy blisko 47 tys. radnych. W całej Polsce o mandat powalczy ponad 183 tys. kandydatów.
Szef MSWiA zaapelował, aby zgłaszać na bieżąco na Policję wszelkie kwestie dotyczące łamania prawa wyborczego, łamania ciszy wyborczej, agitacji w czasie ciszy wyborczej czy w lokalach. Dzięki temu Policja będzie mogła reagować, aby proces wyborczy przebiegał w sposób niezakłócony – powiedział. Zwrócił się również bezpośrednio do wyborców , aby zgłaszać wszelkie przykłady dezinformacji.
Transport do lokalu wyborczego
Minister Marcin Kierwiński przypomniał, że MSWiA jest współodpowiedzialne za proces dowozu wyborców do lokali wyborczych. Zgłoszenia były zbierane i będą realizowane zgodnie z prawem przez samorządy. Odbędzie się to dzięki środkom z budżetu centralnego przekazywanym poprzez wojewodów. Minister zaapelował także o sprawdzenie, w jakim miejscu możemy oddać głos.
- Bardzo mocno zachęcamy, aby przed wyborami sprawdzić w aplikacji mObywatel, gdzie każdy z Państwa jest wpisany do rejestru wyborców. Sprawdźcie Państwo, w którym lokalu wyborczym głosujecie, sprawdźcie w którym spisie wyborców jesteście – mówił minister spraw wewnętrznych i administracji.
NASK i CERT w przeciwdziałaniu dezinformacji
Natomiast wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas konferencji mówił, że wybory związane są m.in. z odpowiedzialnością na polu cybernetycznym. – W obszarze odpowiedzialności za bezpieczeństwo cyfrowe podejmowaliśmy w ostatnich tygodniach i miesiącach wspólne z MSWiA działania, by wybory 7 kwietnia były bezpieczne – zaznaczył.
Minister cyfryzacji wskazał także, że NASK oraz CERT są gotowe do przyjmowania wszystkich zgłoszeń o dezinformacji, które mogą pojawić się w najbliższych dniach. Dotyczy to także spraw związanych z naruszeniem ciszy wyborczej.
źródło: MSWiA