- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd mediów
- Odsłon: 69
Polska buduje najsilniejszą armię lądową w Europie. Trwający od kilku lat intensywny proces modernizacji i dozbrajania przybrał na sile po agresji Rosji na Ukrainę. Po październikowych wyborach parlamentarnych pojawiły się wątpliwości, czy proces ten będzie konsekwentnie kontynuowany
Od najazdu Rosji na Ukrainę praktycznie nie było miesiąca, żeby minister obrony narodowej nie ogłaszał kolejnych zakupów czy kontraktów dla polskich producentów, które mają wzmocnić potencjał obronny polskiej, rozrastającej się również pod względem liczebności, armii. Wprawdzie intensywne dozbrajanie rozpoczęło się wcześniej, to jednak zmiana sytuacji geopolitycznej w związku z agresją wymusiła intensywniejsze zakupy. Nowoczesne samoloty, śmigłowce szturmowe i wielozadaniowe, broń rakietowa, czołgi, wozy bojowe… W każdym z tych przypadków mówimy o wielomiliardowych kontraktach Co do części z nich już w czasie kampanii wyborczej pojawiały się głosy krytyki. Politycy ówczesnej opozycji mówili o konieczności audytu, a być może wycofania się z części umów. Kwestionowano też założenia rządu PiS mówiące o zwiększeniu armii do 300 tys. żołnierzy.
Jednocześnie w listopadowym sondażu dla DGP i RM FM aż ponad 70 proc. ankietowanych Polaków opowiedziało się za kontynuacją dużych wydatków na wojsko, a jedynie 17,7 proc. zadeklarowało, że są temu przeciwni.
Z jednej strony wzmożone zakupy to efekt wniosków wyciągniętych z przebiegu wojny w Ukrainie i konieczność wzmocnienia sił zbrojnych oraz dostosowania do wymogów współczesnej (realnej, a nie tylko przewidywanej w grach strategicznych w okresie pokoju) wojny, jaką obserwujemy za naszą wschodnią granicą. Drugi powód to uzupełnienie sprzętu ze względu na to, że spora część naszego uzbrojenia trafiła w ramach pomocy wojskowej do ukraińskiej armii – chodzi o ponad 300 czołgów (w tym 14 leopardów), haubicoarmaty Krab, samoloty Mig 29, karabinki Grot. Polska przekazała Ukrainie także broń przeciwlotniczą – pioruny, wyrzutnie rakiet 9K33 Osa i S-125 Newa i wiele innego sprzętu służącego m.in. organizacji zaopatrzenia pola walki.
źródło: forsal.pl
Więcej: >>>
- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd mediów
- Odsłon: 251
Większe pieniądze dla policjantów są niezbędne – ocenił w Radiu Zet sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. Jego zdanie o tyle jest ważne, bowiem wiele wskazuje na to, że będzie przyszłym szefem resortu spraw wewnętrznych i administracji. Czy zatem po przejęciu rządów przez nową koalicję, funkcjonariusze będą mogli liczyć na dodatkowe pieniądze?
Marcin Kierwiński, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej był w poniedziałek gościem w Radiu Zet. Podczas rozmowy został między innymi zapytany o to czy ich rząd „da więcej pieniędzy policjantom”. „Moim zdaniem jest to niezbędne” – odpowiedział.
Jego stanowisko jest o tyle ważne, że wiele wskazuje na to, iż to może on objąć tekę ministra spraw wewnętrznych i administracji w nowym rządzie, na czele którego stanąć ma Donald Tusk
Źródło: www.wojskonews.pl
Więcej: https://infosecurity24.pl/ >>>
- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd mediów
- Odsłon: 164
Koszty działalności Antoniego Macierewicza, które ponosi całe społeczeństwo, są bardzo wysokie i idą nie w dziesiątki czy setki tysięcy, ale w miliony złotych.
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku w wydziale cywilnym warszawskiego sądu apelacyjnego zapadł wyrok w sprawie, którą wytoczył Ministerstwu Obrony Narodowej Piotr Niemczyk, dyrektor biura analiz Urzędu Ochrony Państwa na początku lat 90. Sąd uznał, że szef resortu Antoni Macierewicz umyślnie naruszył dobra osobiste Niemczyka i że zrobił to z pobudek politycznych. Tytułem zadośćuczynienia przyznał mu 20 tys. zł wraz z odsetkami. To pierwszy wyrok, w którym sąd prawomocnie uznał, że za swoich rządów w MON Macierewicz dopuszczał się zniesławiania. Zapewne nie ostatni.
Dwa miesiące temu stołeczny sąd okręgowy w podobnej sprawie przyznał jeszcze wyższe – bo 30 tys. zł. – zadośćuczynienie byłemu wiceszefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego płk. Pawłowi Białkowi. On również został zniesławiony przez ministra Macierewicza. Sąd nie tylko podkreślał bezprawny i umyślny charakter jego działań motywowanych politycznie, ale jeszcze wskazał, że nie dochował "należytej staranności, fachowości, rzetelności przy wykonywaniu władzy publicznej".
Źródło: www.wojskonews.pl
Więcej: https://www.onet.pl >>>
- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd mediów
- Odsłon: 143
Kobiety w brytyjskim wojsku, które zgłaszają napaści na tle seksualnym, nie są wspierane, lecz są poddawane ostracyzmowi i karane za łamanie drobnych zasad - wynika z opublikowanego w niedzielę badania.
Jak napisano w badaniu, którego wyniku przedstawiono w "RUSI Journal", publikacji think-tanku Royal United Services Institution, panująca w siłach zbrojnych "mizoginistyczna i toksyczna" kultura "samczych" zachowań kształtuje sposób, w jaki wojsko reaguje na zgłoszenia napaści na tle seksualnym.
Prawie wszystkie kobiety, z którymi przeprowadzono rozmowy, opisywały, że były karane za łamanie zasad
Jego główna autorka, dr Harriet Gray z wydziału polityki i stosunków międzynarodowych Uniwersytetu w York, powiedziała, że prawie wszystkie kobiety, z którymi przeprowadzono rozmowy, opisywały, że były karane za łamanie zasad, a nie wspierane, gdy zgłaszały incydenty, przez co czuły się zdradzone.
Źródło: www.wojskonews.pl
Więcej: https://www.wnp.pl/ >>>
- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd mediów
- Odsłon: 458
Dramatyczna sytuacja w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego, która wozi najważniejsze osoby w państwie, to dziś najpilniej strzeżona tajemnica wojskowa. Kraj, który ponad 13 lat temu stracił w katastrofie smoleńskiej 96 osób, powinien kwestie bezpieczeństwa lotów VIP-ów traktować z największą powagą. Wojsko nie odrobiło jednak tej tragicznej lekcji.
Wrzesień 2020 r. W trakcie obsługi po locie samolotu technik 1. Bazy Lotnictwa Transportowego stwierdza ślady oleju w rejonie gondoli prawego silnika rządowego samolotu Gulfstream G-550, który przewozi najważniejsze osoby w państwie. Technicy ustalają, że poluzowana część połączenia ocierała o przewód olejowy, powodując jego przetarcie.
Zgodnie z zasadami zużyte części muszą być wymienione na nowe. Tymczasem do przywrócenia połączenia rurowego przewodu olejowego technicy wykorzystują zużyte pierścienie uszczelniające. Na koniec zabezpieczają połączenie drutem kontrującym.
— Rozumiesz? Kontrówką! — mówi oburzony pilot, który rozmawia z Onetem.
Gulfstream zostaje dopuszczony do lotu przez Atlantyk. Kiedy polscy piloci lądują na lotnisku w Savannah w USA, robi się poruszenie.
źródło: onet.pl
Więcej: >>>
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/to-dzis-najpilniej-strzezona-tajemnica-wojskowa-gdyby-politycy-wiedzieli-jezdziliby/nyez9pn?utm_campaign=cb#pco